Wynalazek, który pomaga zaspokoić głód

Życie w ciągłym biegu – nie da się ukryć, że można je uznać niemal za domenę naszych czasów. Zawrotne tempo działania, to słowa, które odzwierciedlają często nie tylko sposób, w jaki pracujemy, ale przekładają się również na inne dziedziny życia.

Wśród nich można znaleźć jedzenie. Wspólne obiady odchodzą do lamusa, nie tylko ze względu na różne tryby życia domowników, ale także przez zadziwiające możliwości podgrzewania pokarmów.

Każdy je, kiedy chce, a zawdzięczamy to między innymi niesamowitemu wynalazkowi, jakim jest kuchenka mikrofalowa. Urządzenie, które można nazwać pierwszą mikrofalówką, miało prawie dwa metry wysokości i ważyło blisko czterysta kilogramów! Jej odkrywca opatentował swój wynalazek w 1945 roku, jednak nie cieszył się on zbytnią popularnością – głównie ze względu na swoje znaczne gabaryty i cenę.

Korzystały z niego przede wszystkim restauracje i stołówki. Dopiero w 1967 roku powstał taki model kuchenki mikrofalowej, który stwarzał możliwość wykorzystywania i kupowania go również przez przeciętnych ludzi.

Percy Spencer, bo to właśnie temu człowiekowi przypisuje się odkrycie powszechnej dziś kuchenki mikrofalowej, stanowi swoisty fenomen pośród wynalazców. Ciekawostką jest, że względu na swoją skomplikowaną sytuację rodzinną, nie ukończył nawet podstawówki.

Jednak fascynacja elektroniką pozwoliła mu dokonać przełomowego odkrycia.